Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 151

L: Cześć Zee

Zee: Ooo Lou hej

L: Co u Ciebie?

Zee: Właśnie siedzę z Ni u mnie w domu

L: O to nie przeszkadzam gołąbeczki

Zee: Nie przeszkadzasz

L: Jasne jasne. Chciałem tylko spytać czy nie wpadłbyś w wolnym czasie?

Zee: No dobrze przyjadę do ciebie jutro

L: Super. Wreszcie będzie się coś działo

Zee: Czyli co?

L: No wiesz... jakieś towarzystwo

Zee: Nie będzie żadnego alkoholu i narkotyków

L: Jak to nie? A to spadaj sam sobie poradzę

Zee: Louis!!!!

L: Doktorek daje mi cały czas w żyłę ale coś słabe te jego dragi

Zee: Tomlinson obiecałeś coś Harryemu kilka dni temu

L: Ale co?

Zee: Że nie tkniesz już

L: Powiedz to temu dziadkowi! Co ja biedny mogę począć? 😇

Zee: Jakiemu dziadkowi?

L: Lekarzowi

Zee: To jest lekarstwo

L: Jasne jasne

L: My lepiej rozkręcimy tę imprezę. Jak za starych dobrych czasów

Zee: Tommo nie rób nic głupiego bo znowu Hazz cię zostawi i da ci rozwód. Za dużo razy go ranisz

L: Serio Zayn? Serio? Już pożartować nie można bo rozwodem straszą...

Zee: To nie jest śmieszne!!!

L: Aktualnie jestem w stanie takiego znużenia, że nawet żarciki pana obok mnie śmieszą. A jego żarty są na poziomie: jak się nazywa kot który lata? Kotlecik!

Zee: Lou będę jutro obiecuje

L: Jasne. Weź ze sobą blondi

Zee: Chcesz?

L: Jasne. Im więcej tym weselej

Zee: To do jutra

L: Pa

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro