Rozdział 133
Li: Cześć Harry. Co u Ciebie?
H: Louisa nie ma!
Li: Co??
H: Od kilku godzin go nie ma
Li: A gdzie poszedł???
H: Załatwić coś ale nie wiem co
Li: A mały?
H: Jest ze mną
Li: Nie masz pomysłu gdzie mógł pójść???
H: Nie mam właśnie
Li: Dobra spokojnie Hazz przecież nie zostawiłby syna. Może niedługo wróci?
H: Ale go nie ma 5 godzin
Li: Cholera. Nie wiem spróbuje poszukać go gdzieś na mieście
H: Dobrze dziękuje ci Payno
Li: Dzwoń do niego i daj mi znać jak będziesz coś wiedzieć
H: Dobrze będę zadzwonić
Li: To ja lecę. Trzymaj się
H: Pa
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro