Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5.

Emma 

Wieczorem, gdy leżę na łóżku i zastanawiam się co będę robiła przez dwa tygodnie urlopu, dzwoni moja siostra Ana.

-Cześć! - wita się entuzjastycznie

-Hej. - odpowiadam mało energicznie

-Co u Ciebie słychać? - pyta

-Wszystko po staremu.  Zostałam wysłana na przymusowy urlop.

-Chwała osobie, która cię do niego nakłoniła. - cieszy się siostra

-To powiedz mi, co ja mam robić przez te dwa tygodnie?! Zwariuję chyba!

-Na początek otwórz mi drzwi. - mówi

Tak oto nagła wizyta mojej o dwa lata młodszej siostry sprawiła, że stoję i bawię się z kilkoma znajomymi ze studiów, którzy już od dawna próbowali gdzieś mnie wyciągnąć. Ana jest jedyną osobą z rodziny, która naprawdę mnie wspiera. Tylko ona stanęła za mną murem, gdy wyszła na jaw zdrada Mika. Rodzice i starszy brat uważali, że powinnam przyjąć przeprosiny narzeczonego i dać mu szansę, bo taka dobra partia jak on, może mi się już nie trafić. Nie mogłam uwierzyć, że tak podeszli do tej sprawy. Ana broniła mnie wtedy przed nimi ze wszystkich sił i nie pozwoliła żebym uległa ich namowom. Jej siła pomogła mi przejść przez najgorszy okres w moim życiu. Teraz też nie jest ciekawie, ale młodsza siostrzyczka zawsze zmusi mnie do zrobienia czegoś zwariowanego, co pozwoli mi się na chwilę oderwać od rzeczywistości. Tak jak na przykład teraz.W białej obcisłej sukience bez pleców, tańczę z Jamesem, kolegą ze studiów, który zawsze się we mnie podkochiwał i wykorzystuję jego słabość do mnie, żeby choć przez chwilę poczuć się przez kogoś adorowana. Czuję jak jego dłonie błądzą po moich nagich plecach, a usta delikatnie muskają moją szyję. Z tej chwili przyjemności, brutalnie wyrywa mnie ktoś, kogo najmniej spodziewałam się dziś spotkać.

_

Noah 

Pełen narastającej złości i gniewu, mając wciąż przed oczami obraz Emmy tańczącej w objęciach jakiegoś chłystka, przeciskam się przez tłum ludzi w jej kierunku. Gdy staję obok niej od razu mnie zauważa. Otwiera szeroko oczy i wyplątuje się z objęć gościa z, którym tańczyła. Mam ochotę dać mu w gębę za to, że jej dotykał. Podchodzi do niej jakaś młoda dziewczyna, szepcze jej coś na ucho, a potem odchodzi zabierając ze sobą, lekko zdziwionego chłopaka. Przez kilka wolnych uderzeń serca, patrzymy siebie z Emmą głęboko w oczy. Zaskakuje mnie tym, że pewnym krokiem podchodzi do mnie, chwyta moje dłonie i kładzie je na swoich biodrach. Swoje wplata w moje włosy, lekko je szarpiąc. Przygryza dolną wargę. Nie mogę się dłużej powstrzymać i zaczynam ją całować. Moje pocałunki są mocne i zaborcze. Ona odpowiada podobnymi. Czuje się jakbym był pod wpływem mocnego narkotyku. Nie wiem jak długo się całujemy, ale to ona przerwa ten trans.

-Chodźmy gdzieś, gdzie będziemy sami.- proponuje mi

Niewiele myśląc, wyprowadzam ją z klubu i w przeciągu kilku chwil siedzimy na tylnym siedzeniu mojego samochodu. Emma dosłownie przyssała się do moich usta. Wcale się przed nią nie bronię. Zdejmuje mi kurtkę i rzuca ją na przednie siedzenie. T-Shirt znajduje się w tym samym miejscu, sekundę później. Gdy jej dłonie dotykają mojego nagiego torsu przestaję się powstrzymywać. Chwytam ją w pasie i okrakiem sadzam na swoich kolanach. Sukienka, którą ma na sobie podjechała do góry, odsłaniając więcej nagiej skóry. Emma wije się pod moim dotykiem, a ja reaguje podobnie na jej. Czarne szyby auta skutecznie chronią nas przed wzrokiem ciekawskich i dają poczucie prywatności. Emma pachnie świeżością, a jej skóra smakuje wybornie. Wszystko co się teraz dzieje między nami jest bardzo intensywne i szybkie. Zsuwam najpierw prawe, a potem lewe ramiączko sukienki z jej ramion. Z jękiem aprobaty reaguje na brak stanika. Przed oczami, dumnie sterczą mi jej piękne, okrągłe piersi. Zaczynam ssać jedną z nich, a Emma pod wpływem tej pieszczoty, wygina plecy w łuk. Moja dłoń wędruje pod jej sukienkę. Ta kobieta jest bardziej zuchwała niż przypuszczałem, gdyż dolnej części garderoby też obecnie na sobie nie posiada. Muskam delikatnie palcami jej kobiecość wprawiając tym gestem jej biodra w falujący ruch. Nie hamuje się. Przyjmuje każdą przyjemność, którą jej daje. Jęczy bezwstydnie, gdy mój palec zanurza się w jej wilgotnej dziurce. Nagle przejmuje inicjatywę. Szybko rozpina mi spodnie i uwalnia mojego nabrzmiałego członka. Ściska go w dłoni i naprowadza, a potem jednym szybkim pchnięcie już w niej jestem. Oboje wstrzymujemy oddech pod wpływem tak upragnionej przyjemności. Emma chwyta się moich ramion, a ja jej bioder. Poruszamy się dopasowanym rytmem. Skóra przy skórze. Szybkie oddechy. Mocne pocałunki. Aż przychodzi spełnienie. Mocne, intensywne, dzikie. Jestem tak oszołomiony, że dopiero po chwili orientuje się, że Emma wychodzi z auta. Chwytam ją za nadgarstek, zatrzymując.

-Co Ty robisz?! - pytam zdziwiony

-Wracam do klubu. Oboje dostaliśmy, to czego chcieliśmy. Nie widzę potrzeby, byśmy przebywali dłużej w swoim towarzystwie.

Jej słowa uderzają we mnie ze zdwojoną siłą i przywracają logiczne myślenie.

-Wykorzystałaś mnie. - stwierdzam fakt

-Tak jak Ty do tej pory, inne kobiety. Jakie, to uczucie, gdy ktoś inny robi ci, to w czym specjalizujesz się Ty?!

-Zobaczymy, czy będziesz taka odważna jutro. Przyznaje, twoje zachowanie mnie zaskoczyło, ale też i bardziej zachęciło do poznania granic. - oświadczam

-Jakich granic? - pyta nie rozumiejąc co mam na myśli

-Przekonasz się wkrótce. - odpowiadam

Puszczam ją, a ona szybkim krokiem odchodzi, nie oglądając się za siebie ani razu. Zamykam drzwi, ubieram się i przesiadam na fotel kierowcy. Piwo, które wypiłem ponad godzinę temu na pewno już ulotniło się z mojego organizmu. Czterdzieści minut później stoję pod prysznicem. Ciepła woda zmywa z mojej skóry jej zapach. Uświadamiam sobie, że mimo iż doszło między nami do zbliżenia i to jakiego, ja wciąż pragnę więcej. Więcej Emmy.

############

Zaskoczeni takim rozwojem sytuacji? Jak myślicie... Co kierowało Emmą, że przekroczyła granice? Że dała ponieść się czystej przyjemności bez zobowiązań? Czy Noah odwdzięczy się jej pięknym za nadobne? Czekam na wasze komentarze i gwiazdki ;-)

Pozdrawiam ❤

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro