Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Chat 11

Wanda Maximoff jest online.

Thor Odinson jest online.

Loki Laufeyson jest online.

Tori jest online.

Wanda Maximoff: Nie lubię tego nowego...

Loki Laufeyson: Co ja ci znowu zrobiłem?!

Thor Odinson: Co TY jej znowu zrobiłeś? Dopiero co wyszłeś ze szpitala!

Loki Laufeyson: Ja nie wiem co zrobiłem...wskoczyłemna nowy poziom.

Tori: Gratulacje. Pobiłabym brawo, ale chyba mi się nie chce.

Wanda Maximoff: Nie pomagacie.

Tori: Więc o co chodzi?

Wanda Maximoff: Wade... Jest ohydny.

Loki Laufeyson: Bardziej niż ja?

Wanda Maximoff: No tak!

Loki Laufeyson: Ej! Czemu ty chcesz mnie zranić?!

Wanda Maximoff: Alfabetycznie czy chronologicznie?

Tori: Myślałam, że to z Samem masz porachunki?

Wanda Maximoff: Mam porachunki z wieloma.

Thor Odinson: Facetami?

Wanda Maximoff: I jesteś na mojej liście... Zaraz koło Pana Niezniszczalnego Zboczonego.

Thor Odinson: Co to za lista?

Loki Laufeyson: Skoro przez miesiąc ogarniałeś jak działa pralka, to tego nigdy nie zrozumiesz...

Tori: Przynajmniej nie uciekał przed tosterem, kiedy wypluwał grzanki...

Wanda Maximoff: Nie mogę... Uciekałeś przed tosterem?!

Loki Laufeyson: Jesteś ohydną donosicielką, Tori!

Thoe Odinson: Co to w końcu był ten toster?

Tori: Takie magiczne pudełko, że jak włożysz do niego pieczywo to ono wypluje grzanki.

Thoe Odinson: A co to grzanki?

Wanda Maximoff: No nie... Wytrwaj Tori!

Tori: Takie... Gorące pieczywo.

Thor Odinson: Aaaaa... Rozumiem...

Loki Laufeyson: Cuda!

Wanda Maximoff: Powiedział Loki.

Loki Laufeyson: I co w związku z tym?

Wanda Maximoff: Domyśl się!

Tori: Ale ci pocisnęła, Jelonku!

Loki Laufeyson: Bardzo śmieszne...

Fen jest online.

Fen: Mogę wam kogoś przedstawić?

Loki Laufeyson: Zależy kogo...

Fen: Chcesz jeszcze raz trafić do szpitala?

Thor Odinson: Fen! Już mu dość!

Fen: Phi... Chciał rozwalić cały Nowy Jork!

Wanda Maximoff: A w to wierzę...

Loki Laufeyson: A no tak... Zapomniałem, że jeszcze cię wtedy z nimi nie było!

Wanda Maximoff: Co ma znaczyć ten patyk?!

Fen: Okej, ale wystarczyło zwykłe ,,tak, możesz przedstawić".

Steve Rogers jest online.

Bucky Barnes jest online.

Tori: Fen... Wiesz, że my ich już znamy?

Bucky Barnes: Cieszę się, że mnie pamiętasz, ale... O co chodzi?

Fen: O to, na litość Odyna!

Użytkownik Fen dodał/a do grupy użytkownika Rose.

Użytkownik Fen dodał/a do grupy użytkownika Maxi.

Maxi: W końcu! Czekałam z miesiąc!

Fen: Przesadzasz... Maksymalnie dwa tygodnie.. Reszta, poznajcie dziewczyny.

Maxi: Cześć.

Rose: Hej wszystkim.

Wanda Maximoff: Hej dziewczyny.

Loki Laufeyson: Chyba nie wypada się nie przywitać...

Thor Odinson: Loki!

Steve Rogers: Nawet do kobiet nie masz szacunku! A właście... Cześć.

Bucky Barnes: Tylko nie zacznij znowu kląć, Steve. Martwię się o ciebie...

Rose: Nie... Tak mi się wyrwało...

Loki Laufeyson: Zazwyczaj ludziom się tak wyrywa, kiedy...

Fen: Loki, Loki, Loki... Dowidzenia!

Użytkownik Fen usunęła użtkownika Loki Laufeyson.

Maxi: Nie macie tu skrupułów, co?

Steve Rogers: Nie, jeśli chodzi o Lokiego.

Maxi: Połowa z was nawet go wcześniej nie znała...

Bucky Barnes: Wystarczy pięć minut w jego towarzystwie...

Wanda Maximoff: By wiedzieć, że to szuja...

Rose: Ooo... Jacy jesteście zgrani!

Wanda Maximoff: Ha! Nie sądzę...

Bucky Barnes: Po moim trupie zagram z nią w karty...

Rose: Uff to dobrze.

Bucky Barnes: Czemu?

Rose: No bo...

Maxi: To Wanda aż tak blefuje?

Wanda: Ej!

Tori: Bucky, dlaczego faceci są tacy tępi?

Bucky Barnes: Dlaczego się mnie pytasz?!

Tori: Bo jesteś ślepym facetem!

Bucky Barnes: No co?!

Fen: Metaloworęki... Załapałeś już jak działa telefon?

Bucky Barnes: Co to za pytania?! Tak, załapałem!

Fen: Świetnie! Rose, daj mu swój numer w prywatnych wiadomościach... Bucky, zadzwoń do niej...

Rose: CO?!

Bucky Barnes: Czemu nie?

Rose: O... W takim razie dam...

Steve Rogers: Muszę już znikać...

Steve Rogers jest offline.

Thor Odinson: Nie wypada przeszkadzać...

Thor Odinson jest offline.

Wanda Maximoff: Zamawiam miejsce druhny!

Wanda Maximoff jest offline.

Maxi: To ja też znikam...

Tori: Fen, idziecie do kina?

Fen: Czemu nie?

Tori: A mam jakiś inny wybór? Stawiasz?

Maxi: Nie...

Tori: I tak pójdę...


Maxi jest offline.

Fen jest offline.

Tori jest offline.





Rozdział, w którym wystąpiła _MrsMaximoff_ oraz karo2013s4. Napisała go Fen. Dawno nas nie było, ale powróciliśmy z długim i genialnym rozdziałem. Następny wymyślam ja!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro