Szaleństwo, spanie na podłodze i metoda 404
Nightmare zacisnął pięści. Skoro Dust widział swojego brata to było źle. Papyrus pojawiał się, gdy Dust zaczynał tracić panowanie nad emocjami, a to często kończyło się morderczym szałem Dusta.
-tak, jest bardzo źle- powiedział Nightmare- Dust musi się uspokoić, i to szybko.
Nightmare podszedł do drzwi i zaczął uderzać w nie mackami. Te nie ustąpiły.
-muszę wyjść!- krzyknął Nightmare- szybko, otwórzcie te drzwi!
404 podszedł do Nightmare'a i położył mu dłoń na ramieniu.
-te drzwi nie przepuszczają dźwięku. My nie słyszymy ich, więc oni zapewne też nie słyszą nas- powiedział 404- Dust da sobie radę, jest z nim Cross, on na pewno nie pozwoli Dustowi popaść w szaleństwo. Zaufaj swoim chłopcom, Nightmare.
-ufam im- powiedział Nightmare- ale wiem, że nie zawsze sobie radzą... Ale zawsze będą trzymać się razem.
-jak?- zapytał Chara- czym sobie według ciebie zasłużyli, by zepsuć im szczęście, o które tak długo walczyli? Dust mnie nie obchodzi, ale obchodzi mnie Cross, więc zostaw tę dwójkę w spokoju. Wszystkich pozostałych możesz nawet przerobić na mielonkę, tylko tę dwójkę zostaw w spokoju. I mnie. Mnie też nie ruszaj.
-drugi ja wie, że gdyby sam zaczepił Fatala, ten zacząłby coś podejrzewać, dlatego zaczekał, aż Fatal sam do niego podejdzie. Teraz będzie dla niego przyjacielem i nie będzie nic kombinował, by zdobyć jego zaufanie i zrobić mu pranie mózgu. Gdy Fatal już będzie całkiem po jego stronie, rozpocznie się bardziej...widoczna część rozgrywki. Sam tak nieraz robiłem, znam ten sposób działania- rzekł 404 niespokojnie.
-kto tak nie robił- powiedział Nightmare.
-znaczy to, że jest z nim tak źle, że zaczyna tracić czujność...i siebie samego. Poddał się, nie walczy- wyjaśnił Killer- gdyby był miły dla Bad Guys, jeszcze ewentualnie dla 404 i Fatala to byłoby normalne, ale nie jest to normalne, gdy jest miły dla obcej osoby.
-bardzo- powiedział Horror- Dust w ogóle jest uroczy na swój sposób. Co prawda nie tak bardzo jak Killer, ale ma swoje momenty. Jak na przykład gdy się rumieni, gdy ktoś z nas powie...nieodpowiedni żart. Albo gdy Killer flirtuje z nim dla żartów. Dust jest bardzo wrażliwy.
-w kwestii spania na podłodze? Nie powiedziałbym- rzekł 404- każdy z nas chce wysłać tam tego drugiego.
-ty śpisz na brzegu łóżka, bym w razie czego mógł cię z niego zrzucić - powiedział Nightmare- i nie klej się do mnie w nocy.
-twoja maź jest klejąca, więc to ja tobie powinienem powiedzieć, byś się do mnie nie kleił- odparł 404.
Nightmare w odpowiedzi pokazał mu środkowy palec.
-zależy, co nazywasz "metodą 404"- powiedział Error- jeżeli chodzi ci o to, że 404 miał jakiś sposób, by go zabić i jego sposób zawiódł, to jesteś w błędzie. Jeżeli 404 postanowi sobie, że kogoś zabije, to ten ktoś może już kopać sobie grób. 404 musiał iść na spotkanie z Fatalem z myślą, by go zwerbować, bo gdyby poszedł tam by go zabić, Fatala by tu nie było. 404 musiał go już wcześniej obserwować i mieć co do niego plany, dlatego zgodził się nim "zająć", gdy go o to poprosiłem. Jeżeli zaś mówiąc "metoda 404" masz na myśli użycie 404 jako tajnej broni by zniszczyć Fatala to tak, to zawiodło, bo Fatal żyje i ma się dobrze.
-Frisk- powiedziała Toriel- adoptowałam ją niedawno. To naprawdę urocze dziecko, tylko ma pewną słabość do noży. Zupełnie jak Chara...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro