.

To moja ulubiona, najczęściej podejmowana tematyka. Próbuję różnych technik, kredki łączę z akwarelami, z markerami, maluję farbami, tuszem lub pisakami, jest wiele przerobionych już przeze mnie twarzy. Najbardziej wyeksplatowanym jest twarz mojego chłopaka. To na jego twarzy sprawdzam na ile poszłam do przodu z odwzorowywaniem poprawnym proporcji. Ale nie zawsze się ich trzymam, często podejmuję próby przerobienia tych poprawnych na trochę karykaturalne lub zmienione w inny sposób. Najchętniej powiększam oczy lub zmieniam kolory skóry. Czasem rysuję też portrety z wyobraźni lup pół na pół, mając zdjęcie referencyjne ale trzymając się go na tyle luźno by efekt końcowy mocno od niego odbiegał.

Tu zadziałała np. głównie wyobraźnia, jednak miałam do niego zdjęcie, nie poznał byś go. Totalnie od niego odbiegłam, ale dzięki temu, że było, praca wyszła lepiej. Dobrze jest się czymś podeprzeć.

Z kolei tu podjęłam próbę rysowania kreskami, trzymając się w miarę proporcji ze zdjęcia ale technicznie nie starając się o realizm.

Tyle w tym rozdziale. W kolejnym pokażę ci moje prace z wyobraźni :3

O czym chciałbyś poczytać w najbliższych rozdziałach?