Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Ołówek czyli nudny obowiązek, dopóki...


Na wstępie - nie odbierzcie źle mojego tytułu. Ołówek może być ciekawy i pewnie dla wielu jest, ale mnie nigdy jakoś szczególnie nie pociągał. 

Kiedyś używałam go dość sporo jako, że nie miałam zbyt wielu opcji, potem poszedł w odstawkę, dziś choć w miarę umiem go używać, to nie przepadam. Czasem mnie najdzie, ale jak wspominałam wcześniej, kocham kolor. Z początku używałam ołówków koh-i-noor i nie były złe, są spoko jakości choć mnie osobiście nie zachwycały, miałam z dwa pełne zestawy 12 twardości, ponieważ dostawałam na świeta czy urodziny. W końcu jednak przerzuciłam się na ołówki faber castell, wydają mi się lepiej zmielone, bardziej gładki grafit i lepsza jakość a cena nieznacznie większa jak na to ile mi ich schodzi. Zrobiłam tak parę prac ostatnimi czasy (czyli w przeciągu paru miesięcy). 

haha, myślałam, że będzie tego choć odrobinę więcej

To co wyratowało ołówki od pewnej zguby w odmętach mojej szafki z przyborami, to zakup trochę innego ale podobnego przyboru - poproszę fanfary - ołówki akwarelowe! Słyszałam o nich już dużo wcześniej, jednak dopiero po czasie zdecydowałam się na zakup który okazał się wyjątkowo trafny. Można ich używać na sucho i na mokro, rozpływają się dość ładnie, zestaw zawiera chyba 5 twardości (2h, 2b,4b,6b,8b jeśli dobrze pamiętam). Używam ich na grubszym papierze, przynajmniej 200 gram, nadają się świetnie do szkiców szybkich i porządniejszych prac. Pokażę wam parę przykładów

Te ołówki potrafią dać niesamowity efekt i bardzo przyjemnie mi się nimi pracuje, skradły moje serce w kategorii najmniej kolorowych produktów i obecnie gdy sięgam po ołówki to właśnie po te, ciekawsze jak dla mnie od tych tradycyjnych. Zestawik jaki mam to koszt około 30 zł, oczywiście najszybciej wyczerpią się najmiększe egzemplarze czyli np. 8b. 
W sumie aż mam ochotę znów po nie sięgnąć... polecam do nich papier SLMT bristol, choć nie jest bardzo gruby, to jego gładkość idealnie współpracuje z tą techniką. 

Może się wydawać dziwne jak rzadko używam ołówków, skoro to najbardziej tani i podstawowy spośród przyborów, ale naprawdę nigdy nie umiałam zmusić się do czegoś co mnie nie pociąga, dla samych ćwiczeń. 
Zdecydowanie bardziej wolę kredki, akwarele, akryl czy pisaki (och moja miłość odwieczna), tak więc powiedzcie o czym chciałby usłyszeć drogi czytelniku, w następnym rozdziale?



Tak, wiem, że powstają szybko, sorki, dawno nie pisałam o rysowaniu a strasznie to lubię. Moi znajomi nie rysują...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro