Artblock, czyli przekonaj się jak beznadziejny jesteś
Artblock w moim przypadku wyciąga ze mnie co najgorsze. Pokazuje jak wiele brakuje mi do poziomu który chciałabym mieć, jak moje własne zachowania sabotują ten rozwój. Podpowiada "Hej, ale może ty się po prostu do tego nie nadajesz?" Próbuję go pokonać ale z każdym upływającym dniem przerwy, jest ciężej przekonać się by chwycić za pędzel.
Ale ostatnio zrobiłam cokolwiek, brawa dla mnie. A teraz możecie pobuczeć jak usłyszycie, że jestem leniwą kluchą która po rozpoczęciu parogodzinnej pracy, nie ma wystarczająco motywacji by wykończyć ją równie starannie. Ale przejdźmy do rzeczy.
Jako pierwszy - autoportret zrobiony w przypływie emocji
Kredki i markery, wszystko szybko, chwiejnie i niestarannie, jak zawsze w takich momentach.
To z kolei drugi, staranniejszy ale przyznaje, do włosów i ubrania nie miałam cierpliwości. Przepraszać mogę tylko samą siebie.
I na koniec, wyzwanie rysunkowe - Pawełeł wybrał przybory z mojej szafki do rysunku. Tak jestem za biedna by wziąć go do sklepu plastycznego by tam wybierał XD
Przyznaje, że nie użyłam dosłownie wszystkiego bo zależało mu na fajnym efekcie i podkreślał, że nie muszę xP kiedyś powtórzymy to tak jak powinno być.
No i to tyle, czuję się słabo, nie mam ochoty rysować bo czuję się w tym obecnie słabo, straciłam też ochotę na czytanie co jest złe bo wtedy więcej myślę... więęęęc chyba po prostu się pożegnam.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro