Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Akryl czyli jak uwalić WSZYSTKO

Farby to od początku mojej artystycznej drogi była miłość.


Ale nie akryl. 

Farbami akrylowymi malowałam bo musiałam, szkoła kazała, prywatnie się z nimi nie lubiłam. Gdy chciałam by kryły, nie robiły tego, by chciałam by się blendowały - za szybko schły. Do użycia z wodą lepsze były akwarele i ogólnie w każdym przypadku coś do nich miałam. 
Na domiar złego umiałam nimi ubrudzić wszystko, niezależnie od starań. Koc babci? Nie ma sprawy, wszystkie moje spodnie? Mówisz i masz! Biurko, szafa, lustro, podłoga, dywan, cokolwiek o czym nie pomyślisz, będzie na tej liście, nawet mój ukochany pluszak. Nie dawały one takich efektów jakie bym chciała, zawsze bardziej ciągnęło mnie do farb olejnych, akwarelowych czy gwaszy. Dlaczego więc do dziś używam właśnie akryli? Są stosunkowo tanie, łatwe w użyciu i dostępne w praktycznie każdym sklepie z artykułami plastycznymi. 

Farb olejnych nigdy na dłużej się nie podjęłam głównie, z przyczyn techniczno finansowych, długi czas schnięcia, brak doświadczenia, pewnej wiedzy jak i pieniędzy na cały potrzebny asortyment, bo akurat w nich lista zakupów potrafi być długa.  Farby akwarelowe natomiast ograniczały mnie do malowania na kartce, to rodzaj farb, który potrzebuje powierzchni w jaką będzie mógł się wchłonąć, zagruntowane płótno nią nie jest. Namalujesz coś na nim ale wszystko zejdzie wraz z kolejną, mokrą warstwą. A papier do akwareli musi być gruby, inaczej niewiele na nim zrobisz, a taki trochę kosztuje. Jasne, mógłby być droższy, te ceny nie są bardzo zawrotne, ale też trochę nie na moją kieszeń patrząc na to ile maluję. Gwaszy natomiast nigdy zbytnio nie używałam bo nie zdecydowałam się na ich ponowne kupno po wykorzystaniu pierwszych. Są podobne do akwareli w działaniu, więc również potrzebują grubego papieru, równi je spoiwo użyte do ich produkcji. Gwasze to taka kryjąca wersja akwareli, które z kolei są transparentne. 

Do akryli można jednak używać tektury kupionej w sklepie papierniczym. Nie kartonu, proszę mi tu nie mylić z kartonem. Nie mówię też o cienkiej wyginającej się tekturze a o grubej, twardej, możliwej do przecięcia ale dość trwałej. Oczywiście to budżetowy wybór jaki podejmuje każdy plastyk bez pieniędzy. Płótna są solidniejsze, trwalsze i lepiej wyglądają, ale są też droższe. 
Jak już wspomniałam, akryli muszę używać w szkole, po ponad trzech latach, w końcu zaakceptowałam tą technikę na tyle by używać jej również do celów prywatnych. Farb tego typu nie trzeba mieć dużo, ja mam małą gamę kolorów, lepiej zainwestować w litr bieli niż w dziesięć kolorów z których najczęściej będziesz używać paru. Tak więc moja przygoda z tą techniką wciąż trwa i jest dość stała. Reprezentatywne prace :

Akryl łączyłam też momentami z kredkami, nakładając kredki na suchą warstwę farby. Kocham łączyć różne techniki, pokażę efekty tego eksperymentu :

Malowanie akrylami finalnie stało się nawet ok, zawarliśmy rozejm, maluję nimi w miarę często, stosuję do wielu styli, realistyczne lub ekspresyjne portrety, rzadziej coś odchodzącego od realistycznej pracy czy interpretacji jakiegoś zdjęcia. Niektóre z prac pozostały z różnych przyczyn niedokończone. Ciuchy wciąż mam brudne od farb, ale tak już chyba musi być. Co myślisz o tym wszystkim?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro