Henlo, gupotki
Witajcie. Wybaczcie, że tyle czasu mnie nie ma, ale szczerze mówiąc, trochę brakuje mi go na wszystko. Wzięłam się ostatnio za czytanie, szykuję się do ogarnięcia szkoły, maluje wkurzający obraz dla klienta (mam już dość tego obrazu), próbuję ogarnąć sporą ilość szkiców jaką nam zadali. Pokażę wam conieco. Jeśli cokolwiek się powtórzy to przepraszam.
Tu prace gwaszami, ostatnia jest na tekturze
Markery i kredki
Parę szkiców oraz nieudana plansza z pewną dziwaczną pracą którą kiedyś zrobiłam w ramach eksperymentu.
Liczę na waszą wyrozumiałość i napiszcie o czym chcielibyście poczytać w następnym rozdziale (upewniając się, że jeszcze tego nie było) a postaram się o tym napisać. Zapraszam też na opowiadania innego typu, niektóre będą niebawem kontynuowane, tylko ogarnę bieżące sprawy.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro