Dziś o dyplomie plastusie
Tak... dyplom...
Wiecie co jest bardzo niefajne?
Jak o rzeczach wymaganych na dyplom, dowiadujecie się miesiąc przed.
Po kolei. Wspominałam już, że dyplom to ostatnia część plastyka. Że jest wynikiem dłuższej o rok nauki i tytułu zawodowego jaki zyskujecie. Plastyk w moim przypadku trwał 4 lata ( z czego dwa byłam w domu bo pandemia, DZIĘKI PANDEMIO!) i kończy się właśnie dyplomem, czyli trochę jak na studiach, tworzycie prace dyplomowe które trzeba "obronić". Będę wam na bieżąco relacjonować jak mi idzie. Problem pojawia się, gdy nauczyciele nie są na tyle ogarnięci by wymagania i datę obrony podać wam za wczasu. Serio, jestem bardzo bardzo zła. Na początku pytam nauczyciela "czy praca dyplomowa NA PEWNO ma być tylko z malarstwa" słyszę, że tak, parokrotnie! I co? I nie, nagleee się okazało, ojoj ojoj, że jeszcze trzeba wykonać projekt ze specjalności, pokazać go na planszy (też zaprojektowanej i wydrukowanej, zaraz wstawię przykład) i do tego poza malarstwem jeszcze z rysunku praca.
Więc podsumowując, musimy wykonać
- projekt muralu i plansze do niego, a podczas obrony wyjaśnić czemu taki projekt plus jak byśmy go wykonali już na ścianie
- praca z malarstwa (duża!) i też wyjaśnienia do niej
- praca z rysunku (też duża)
- historia sztuki czyli losowanie przed komisją zestawu pytań i odpowiedzi na nie.
- portfolio w wydrukowanej i schludnie pokazanej wersji
I o tym dowiedziałam się jakiś tydzień temu. No zaje... iście, iście cudownie. No więc kończąc moje sfrustrowane wywody, mamy obecnie czas do 27 kwietnia (ta data też pojawiła się dopiero parę dni temu, tak to podczas pytań o datę było "no nie wiemy, różnie bywa, raczej w czerwcu lub maju?" . Tak.
Mój plan jest następujący : Nauka z historii sztuki, dokończenie tego rysunku :
i danie go na dyplom z rysunku, do tego autoportret (musi być na ręcznie naciąganym i gruntowanym płótnie) i do tego mural, wymyśliłam, by był na ścianie biblioteki z cytatem i ilustracją, zobaczymy jak to wyjdzie.
taka plansza będzie wymagana, o konkretnych wymiarach, wydrukowana na piance. Dobrze, że mam tatę grafika to mam gdzie wydrukować. No i to portfolio druknąć, nwm jak ale kogo to obchodzi nie?
Informacje ciągle się zmieniają, dochodzą, modyfikują, więc nie bierzcie tego co mówię za pewniak, i błagam, jak będziecie w czwartek klasie plastyka to już na wstępie ciśnijcie nauczycieli o informacje, to ich cholerny obowiązek by wiedzieć.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro