4.Wyznania Nikodema
Pov. Matteo (tata Asi)
Przyszedłem ze zajęć. Jestem nadal czeźwy. Już od 6 godzin nic nie pije. Przechodzę właśnie koło klubu nocnego. Jest godzina 21:12. Weszłam do środka. W sumie sam nie wiem dlaczego. Poczułem zapach alkoholu. Uśmiechnełem się pod nosem jak gówniaż który pierwszy raz dostał się do kielicha.
-Duże piwo-powiedziałem
Po chwili dostałem kufel zimnego piwa. Wypiłem jedno, drugie, trzecie. W końcu wyszedłem z klubu nawalony.
W domu Anita spała w końcu była godzina 1 w nocy.
Pov. Joanna
- Klaudia wiesz kogo spotkałam?-zapytałam siostre
- Nie-odpowiedziała
- Tatę
- Co? Zrobił ci coś? Jak on nas tu znalazł?
- Nic mi nie zrobił. Obiecał że przestanie pić i będzie takim ojcem o jakim marzylismy.
-Asia! Otrzonsinij się! Nasz ojciec był alkoholikiem! No i jest alkoholikiem! On się nigdy nie zmieni. Nigdy! Ja go nie chcem znać i ty też nie powinnaś utrzymywać z nim kontaktu. Ja go nie chcem tutaj widzieć. Jesli będzie taka potrzeba to zadzwonię po policję że nas nachodz. Ja idę do pracy a ty nie spóźnij się do szkoły i nie obudź Nikodema. Pa-wykrzyczała
Nic nie odpowiedziałam. Nie potrzebnie zdenerwowałam Klaudie. Ona dużo przeszła a ja jej dokładam. Powinnam jej pomuc. Być wzorową siostrą.
-Hej-powiedział Nikodemem
-Hej. Przepraszam obudziłam ciebie?-spytałam
-Nie ty tylko Klaudia. Co jej takiego powiedziałaś że się zdenerwowała?
- O tacie. Spotkałam go wczoraj gdy czekałam na autobus. By czeźwy. Powiedzał że się zmieni. - Nie spominaj jej o ojcu. Ona sporo przeszła.
- "Przeszła" ciągle to słyszę i często to ja sama powtarzam ale co ona przeszła?
-Chcesz wiedzieć?
-Tak!
- Klaudia tak samo jak twoja mama była gwałcona. Bywało tak że była wiązana i nic nie jadła przez tydzień. Kiedy miała 18 lat to zaszła w ciążę ale na szczęście nie z twoim ojcem. Miała pewność bo zrobiła test w szpitalu. Urodziła dziewczynkę. Ojciec zmusił ją do oddania do domu dziecka. Gdy uciekła z domu chciała odzyskać małą ale wtedy nie miała nic. Nie miała pracy, wykrzcałcenia ani nawet mieszkanie. Jedyne co miała to nadzieje na odzyskanie córeczki Viktorii. Mała ma teraz 8 lat. Nadal jest w domu dziecka.
- Ja nie wiedzałam. Dlaczego Klaudia nic nie powiedziała?
- A ty byś się chwaliła że ojciec zmusił cie do oddania dziecka?
- Nie ale chyba własnej siostrze bym powiedziała.
Hej i jak podobają wam się wyznania Nikodema. Chcem przeprosić za błędy ale pisałam ten rozdział z gąronczką i bólem zęba. Przez to całą noc nic nie spałam. Przepraszam za błędy i obiecuje że poprawie wszystkie błędy. Następny rozdział za 2/5 dni do napisania
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro