Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 3-Lesley-Spalony Dom

Wyszłam z lasu. Idąc do domu zastanawiałam się co ten dziwny pies miał na myśli...
"A, może on miał na myśli drogę do domu...hmmm... Jakby to było w książce to na pewno nie powiedziałby tak w prost... Hej, to nie książka!- skarciłam się w myślach- Ale to wszystko jest takie jak w książce fantasy! Te złoto żółte oczy, gadający pies, smoki i zwierzęta, o których opowiadał... No dobra, ale skoro tak, to o jaką drogę mu chodziło?

Szłam i szłam tak, całą drogę rozmyślając o tym wszystkim co wydarzyło się w najbliższym czasie, kiedy nagle spostrzegłam okolicę, którą widać z okna z mojego pokoju. Strasznie szybko coś doszłam do domu... Nagle usłyszałam głos syreny...

Ohhh!!!- zdziwiłam się i nagle łzy zaczęły mi się lać strugami po policzkach, gdy doszłam przed dom... Tylko, że już go nie było! Pozostał po nim tylko ogromny stos palącego się jeszcze drewna i żarzącego się jeszcze węgla...

Podbiegłam do gaszących go strażaków i zapytałam...

- Proszę pana! Tam jest moja rodzina!... A r...raczej b...była- zaczęłam szlochać

- Niestety, to był drewniany domek i ogień szybko się rozniósł, a my nie zdążyliśmy... uratować ludzi, którzy byli w środku... Przepraszam, bardzo mi przykro!- Ostatnie zdanie, które usłyszałam strażak za mną wykrzyknął, ponieważ wbiegłam do lasu...

**********************************************************************

Hejka! Mam nadzieję, że podoba wam się moje opowiadanko! Tak, wiem, że tym razem rozdział był krótszy, ale nie wiedziałam co jeszcze dopisać i chciałam zakończyć w dobrym miejscu... Mam nadzieję, że się nie obrazicie...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro