Aberdevine (co znaczy z angielskiego ,,czyżyk", choć nie używa się tego już prawie wcale) to mój kolejny, po We mgle poezji i Połamanej poezji zbiór, może zbiorek wierszy, które gdyby nie Wattpad i to, że chcę mieć je w jednym miejscu, zamiast znajdywać rozrzucone w notatkach, prawdopodobnie by nie istniał.

Oba poprzednie zbiory są czysto emocjonalne, z wyjątkami bez zbytniej troski o formę i treść, tutaj natomiast wolałabym publikować bardziej świadomą poezję, choć nie obiecuję, że tak będzie. W gruncie rzeczy najlepiej mi się pisze pod wpływem chwili i emocji. Nie zawsze wiąże się to z układaniem skomplikowanych weryfikacji.

Być może niektóre wiersze, które się tu znajdą są w którymś z poprzednich zbiorów. Póki co rozważam tę opcję, bo chciałabym je dopasować tematycznie. Aberdevine ma być swego rodzaju zerwaniem z tamtą płaczliwą poezją i zakończeniem pewnego etapu twórczego.

Prawdopodobnie jednak, do pełnego zrozumienia tych wierszy, trzeba byłoby znać te z poprzednich zbiorów, bo często zawierają odniesienia. Mogę co prawda te bezpośrednie odniesienia zapisywać pod wierszami, ale nie wiem czy to potrzebne.

Życzę miłego czytania, chociaż tak jak napisałam w poprzednim zbiorze wierszy — nikt nie chce teraz poezji. Nie spodziewam się tutaj tłumów. Potraktujcie to jako moją prywatną szufladę emocji, do której pozwoliłam Wam zajrzeć. ;)

Życzę miłego czytania!

Caroly Cantavailer