Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

list 2 - Chciwość

Povelgia, 23.09.1923

Nieszczęśniku!

  Mnóstwo łez ciąży na podłożu, po którym stąpamy. Spoczywa na nas odpowiedzialność za błędy poprzednich pokoleń, a z każdą kolejną kroplą bolą coraz one bardziej. Cudze pomyłki ciążą na naszych coraz słabszych barkach, a tylko szaleńcy są w stanie to zauważyć.
  Zbłądziliśmy jako ludzie, zaczęliśmy niekończącą się pogoń za sławą, pieniądzem i samym sobą. Przestaliśmy skupiać się na tym, co jest dookoła nas, a własną osobę ustanowiliśmy centrum naszej codzienności. Również minionej nocy po raz drugi dane mi było widzieć obraz rzeczywistości. Tym razem zjawa była inna. Rozwichrzone i niczym podpalone włosy kontrastowały z delikatną, porcelanową cerą. Podarte i zakrwawione ubrania przyciągały moją uwagę, wołały wręcz o to, by patrzeć na nie godzinami, doszukując się w nich tajemnic, które dane zobaczyć zostało tylko mi. Wywoływało to we mnie coś na rodzaj dumy - być tym, który jako pierwszy zobaczy obraz ukazujący ludzkie cierpienie, o którym wszyscy już praktycznie zapomnieli. Tym razem wychudzona dłoń nie badała mojej twarzy - istota od razu zamknęła powieki. W tamtym momencie zobaczyłem ludzi, którzy wynosili wszystko z weneckich domów wszystko, co wartościowe. Niegdyś pełne życia i radości miejsca zostały zdominowane przez chęć zysku na cudzym nieszczęściu. Nie dali szansy, by po tych ludziach został nawet ślad. Nie zorientowałem się nawet, kiedy znalazłem się w praktycznie pustym pomieszczeniu. W powietrzu jakby unosiły się dawne dni, które mieszkańcy tego domu mogli spędzić w szczęściu. Niestety, życie dla wielu jest okrutne i odbiera wszystko, co ważne. Dawne wspomnienia zostają, gdzieś zagrzebane głęboko w pamięci. Tak działa świadomość nieuniknionej śmierci. Ma się ochotę zachować to co było, pokazać innym swoje istnienie oraz historię, jednak jad wlany w ludzkie serca i umysły niszczy to, co chorzy zostawili po sobie. Wszystkie łzy tych, którzy padli ofiarą nieuniknionego zostały jakby zakopane głębko pod powierzchnią ludzkiego wzroku. Chciwość opanowuje osobę za osobą. Dosięga kobiety i mężczyzn, biednych i bogatych. Jest niczym plaga, która zamiast ciała zabija człowieczeństwo.
  Świat ogarnęła niepamięć o tym, co dzieje się dookoła nas. Stąpamy po podłożu pełnym niewinnych, którym odebrano wszystko. Jeśli to czytasz, oddaj hołd prochom, po których stąpasz, bo to tam również skończy cała twoja nadzieja.

***
Betowała niezastąpiona Nova_Nike

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro