Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Kuroo Tetsurou (2) ~ Wycieczka.✔

Kuroo Tetsurou (2) ~ Wycieczka. 

Odkąd dowiedziałaś się, że Kuroo jest kapitanem drużyny siatkówki, bardzo dużo czasu spędzałaś oglądając ich mecze treningowe.

Wiedziały o tym tylko Miria i Akira.

Tetsurou był bardzo charyzmatyczny, przez co zawsze zajmował całą twoją uwagę. Kiedy drużyna zdobyła punkt, radość wypisana na jego twarzy przyprawiała cię o szybsze bicie serca.

Byłaś bardzo szczęśliwa w twojej nowej szkole. Jedyną osobą, która zakłócała twoją radość była pani Grażyna z sekretariatu.

Przez twoje spóźnienie na początku roku szkolnego, strasznie się na ciebie uwzięła. Ciągle kazała ci wybrać jakiś klub szkolny.

Akira i Miria też do żadnego jeszcze nie należały, jednak czepiała się tylko ciebie.

Kiedy na jednym z meczy siedziałaś schowana z kapturem na najwyższych trybunach, przybiegła do ciebie Miria.

— <Twoje Imię>! Mam świetne wieści! Hej! Przestań się gapić na Kuroo i posłuchaj mnie przez chwilę!

— Wcale się na niego nie gapię — zaprzeczyłaś poprawiając swój kaptur.

— Taaa, a Akira czyta yaoice bo interesuje się fabułą — zaśmiała się Miria. — W każdym razie mam rozwiązanie dla twoich problemów — powiedziała poruszając brwiami. — Jedziemy na obóz z naszymi kochanymi siatkarzami! — wykrzyknęła podekscytowana.

— ŻE CO?!

— Ty, ja i Akira jedziemy na obóz! Zaproponowała to pani Grażyna z sekretariatu. Czy ona nie jest przemiła? W każdym razie powiedziała, że jeśli się zgodzisz to da ci spokój...Może — wydukała.

Nie byłaś zbyt przekonana.

— O! Jeśli się zgodzisz to Akira obiecała narysować mangę o tobie i Kuroo!

— Skąd pewność, że chciałabym coś takiego? — zapytałaś.

Musiałaś jednak przyznać, że brzmiało to bardzo kusząco.

— Każdy wie, że na niego lecisz — pisnęła Miria.

— Ugh! To nie tak. Po prostu go podziwiam okej? Przestań mnie już dręczyć — mruknęłaś.

— Przestanę cię dręczyć, gdy zgodzisz się na wyjazd!

— Jeśli to oznacza, że pani Grażyna się odczepi to...Zgadzam się — powiedziałaś zrezygnowana.

— TAAK! Lecę powiedzieć Akirze, żeby szykowała mangę!

~Time Skip~

Czekałaś już z dziewczynami na autobus. Akira cały czas coś szkicowała, ale za nic w świecie nie chciała pokazać ci co to.

Zobaczyłaś w oddali zbliżającą się drużynę Nekomy. Gdy tylko Kuroo cię zobaczył, natychmiast do ciebie podbiegł.

— <Twoje Imię>! Nie wiedziałem, że też jedziesz! — posłał ci uroczy uśmiech. — Z tobą będzie ciekawiej — puścił ci oczko.

Dlaczego nie mogłaś się odezwać? Zawsze tak było, gdy z nim rozmawiałaś. Strasznie się denerwowałaś i nie mogłaś wydusić z siebie słowa. Z pomocą przyszła ci Miria.

— Jasne, że z <twoje Imię> będzie ciekawie. Jest bardzo zabawna, miła, pomocna no i piękna!

— Zamknij się Miria! — wykrzyknęłaś.

— Ale twoja koleżanka ma rację — zaśmiał się. — Mam nadzieję, że spędzimy razem trochę czasu — powiedział wchodząc do autobusu.

—Nie ma za co — szepnęła Miria.

Cały obóz składał się z serii meczy treningowych. Obserwowałaś je tak jak zwykle, ale tym razem nie schowana.

W sumie cieszyłaś się, że tu przyjechałaś. Zakolegowałaś się z Kenmą, który był najlepszym przyjacielem Kuroo.

Nie był zbyt rozmowny, ale za to bardzo sympatyczny.

— Tetsurou mówił, że chciał o czymś z tobą porozmawiać — powiedział Kenma, wpatrzony w ekran swojej konsoli.

— Dzięki Kenma, a wiesz może gdzie on jest? — zapytałaś.

Chłopak wzruszył tylko ramionami.

Zrezygnowana ruszyłaś na poszukiwania. Odnalazłaś swój cel w schowku na sprzęt sportowy.

— Hej! O czym chciałeś porozmawiać?

— O hej <twoje Imię> — podszedł do ciebie. — Świetnie się spisujesz i jesteś bardzo pracowita. Zastanawiałem się czy chciałabyś może zostać naszą oficjalną menadżerką? — zapytał z nadzieją w oczach.

— A co z Akirą i Mirią? — zaniepokoiłaś się.

— To właśnie one poddały mi ten pomysł — zaśmiał się.

— A-ale ja nawet nie lubię siatkówki!

— Przecież przychodzisz na nasz każdy mecz treningowy.

— Skąd wiesz?

— Nie umiesz się zbyt dobrze ukrywać — zaśmiał się. — Zawsze cieszę się na twój widok i daję z siebie wszystko. Bardzo cię lubię <twoje Imię>. To...Co powiesz?

Chwilowo cię zatkało, więc zdołałaś tyko skinąć głową.

— Świetnie! Wpadnę po ciebie o 18:00.

Widząc twoją przerażoną minę dodał:

— Jestem w końcu kapitanem. Musimy wszystko obgadać — wydawał się bardzo podekscytowany.

Mocno cię przytulił i obrócił wokół własnej osi. 

— Strasznie się cieszę, że cię poznałem moja pani niezdaro — powiedział wychodząc ze schowka, zostawiając cię osłupiałą w środku.

Po chwili zaczęłaś piszczeć. Ale świetnie! Już miałaś powiedzieć o wszystkim dziewczynom i im podziękować, gdy wpadłaś na Akirę.

— <Twoje Imię> wreszcie skończyłam! — powiedziała podając ci mangę. To tylko jeden rozdział, ale zawsze coś!

Manga przedstawiała romantyczny uścisk pomiędzy Kuroo, a ...Męską wersją ciebie.

— Co to ma być?! — zapytałaś wkurzona.

— No co? Zwykłe romanse są nudne...

Cholerne yaoistki...

W NASTĘPNYM ROZDZIALE:

Złość i obraz idealnego faceta

Czyli: Kuroo Tetsurou (3) ~ Rozczarowanie.

Do napisania!

TrashInDisguise~

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro