Kozume Kenma (5) ~ Dzień przeciwności. + SPECIAL ✔
Kozume Kenma (5) ~ Dzień przeciwności. + SPECIAL ✔
Twoje szkolne dni zbliżały się ku nieuniknionemu końcowi. Dziś zaczynał się oficjalnie ostatni tydzień szkoły.
Przekroczyłaś mury tak dobrze znanego ci budynku. Poznałaś tu prawdziwych przyjaciół i miłość.
Bałaś się trochę co stanie się z tym wszystkim po liceum. Twoje rozmyślania przerwał dźwięk, który wydobywał się z trzeszczącego głośnika.
— Dzień dobry, małe smarki! — rozległ się niski kobiecy głos.
— Pani Grażyno, trochę szacunku do uczniów!
— Oni nie mieli szacunku, gdy obrzucili mojego malucha jajkami! Do dziś moje wycieraczki pachną jajecznicą!
Wzdrygnęłaś się na dźwięk tak dobrze znanego całej Nekomie głosu.
Pani Grażyna — słynna sekretarka, która lubiła uprzykrzać uczniom życie.
Sama nigdy z nią nie rozmawiałaś, ale podobno dziewczyna Kuroo miała z nią nie najlepsze relacje.
— Więc... — głos odezwał się ponownie. — Dla uczczenia zakończenia szkoły przez uczniów ostatnich klas postanowiliśmy urządzić festiwal przeciwności. Trzy losowo wybrane osoby z każdej klasy będą musiały przebrać się na dzień festiwalu za płeć przeciwną. Najlepszy uczestnik otrzymają nagrodę.
Głos ucichł. Brzmiało ciekawie choć nie uśmiechało ci się biegać przez cały dzień w stroju chłopaka. Ciekawe na kogo wypadnie?
Ruszyłaś do swojej klasy, gdzie od razu rzuciła się na ciebie Seiko.
— <Twoje Imię>! Słyszałaś? Chodźmy losować! — ekscytowała się.
Z tego co zrozumiałaś, jeśli wylosujesz krzyżyk zostaniesz wybrana do reprezentowania klasy, jeśli kółko — jesteś wolna.
Wzięłaś jedną z podanych na tacy kartek i zestresowana wróciłaś na swoje miejsce. Otworzyłaś kartkę by zobaczyć kółko. Odetchnęłaś z ulgą. Seiko również wylosowała kółko.
Rozjerzałaś się po klasie by zobaczyć kto będzie was reprezentował.
Haruka gwałtownie wstał ze swojego miejsca, przewracając tym samym krzesło.
— Zgłaszam sprzeciw! — krzyknął pokazując kartkę z krzyżykiem. — Jestem uosobieniem męskiego piękna! Nie zamierzam przebierać się za dziewczynę!
Profesor miał teraz wzrok seryjnego mordercy.
— Siadaj bo wyślę cię do sekretariatu.
— Pff...Nikt nie docenia mojego piękna — westchnął Haru.
Po lekcjach wszędzie szukałaś Kenmy, jednak nigdzie go nie było. Po chwili dostałaś SMS'a.
Znajdowało się w nim zdjęcie Kozume, który z miną męczennika trzymał kartkę z krzyżykiem.
"Drużyna zabrała mnie na zakupy. Widzimy się na festiwalu. NAWET NIE PRÓBUJ SIĘ ZE MNIE ŚMIAĆ! Twój Kenma."
Po tej wiadomości jeszcze bardziej nie mogłaś doczekać się festiwalu.
Następnego dnia podekscytowana wraz z Seiko ruszyłaś na szkolne boisko, gdzie miała odbyć się cała impreza.
Wszędzie ustawione były stragany — po jeden na każdą klasę. W tle grały najnowsze hity, a w powietrzu dało się wyczuć przyjemny zapach grilla.
Poczułaś klepnięcie na plecach. Odwróciłaś się by zobaczyć damską wersje Kenmy. Miał wydłużone włosy, okulary, a nawet kocie uszka.
Musiałaś przyznać, że wyglądał lepiej niż niejedna dziewczyna.
— KENMUŚ! — krzyknęła Seiko. — Wyglądasz ślicznie!
— Taa...Dzięki — zarumienił się.
— Te kocie uszka wyglądają przeuroczo — dodałaś.
— Chłopacy mnie na nie namówili... — odpowiedział rumieniąc się jeszcze bardziej.
— Hej wy! — odwróciliście się na dźwięk znajomego głosu.
W waszą stronę biegł Haruka w o wiele za ciasnej i krótkiej sukience. Przez ubranie wysokich obcasów wyglądał jakby miał co najmniej dwa metry.
Ku waszemu przerażeniu przewrócił się i upadł na twarz tuż przed wami.
— Pomocy! Przystojny mężczyzna upadł i nie może wstać!
Od razu podbiegła do niego Seiko, a ty i Kenma zaczęliście powoli się oddalać, chichocząc pod nosem.
Złapałaś go za rękę i oboje przechadzaliście się po festiwalu.
— Kenma...Co zamierzasz robić po ukończeniu szkoły? — zapytałaś niepewnie.
— Bycie z tobą nie wystarczy?
Zatrzymałaś się zdziwiona.
— Nie wiem co przyniesie jutro. Nie wiem też do końca co chcę robić. Wiem tylko, że chcę być z tobą.
Poczułaś łzy w oczach.
— Hej tylko się mi tu teraz nie maż — powiedział ciągnąc cię za sobą. — Chodźmy coś zjeść.
Dawno tak miło nie spędziłaś czasu. Wyniki konkursu były oczywiste. Kenma zwyciężył ogromną przewagą głosów.
Jego nagrodą były kupony na jajka ufundowane przez panią Grażynę.
Kolejny udany dzień z przyjaciółmi, których kochałaś nad życie.
-------------------------------------------------------
Hej! Chciałabym bardzo wam podziękować z jednego prostego powodu:
Książka osiągnęła już 2000 wyświetleń!
ŁUHUU
Moja reakcja była oczywista:
Czytając komentarze ciągle natrafiam na: KOCHAM HARU DCJSVGNKDN
Więc...To właśnie jest specialem — Haruka x Reader.
Miłego czytania!
Haruka x Reader
— Dzisiaj mu powiem. Zrobię to. Zrobię — mamrotałaś sama do siebie.
— Pewnie znowu stchórzysz i uciekniesz — śmiała się <Imię przyjaciółki>.
Od pierwszej klasy podkochiwałaś się w starszym o rok Haruce. Był bardzo zabawny, przystojny no i uroczy. Denerwowała cię ta cała Seiko, która ciągle kręciła się blisko niego. Przynajmniej z tego co słyszałaś nie byli parą...
Już od kilku miesięcy starałaś się wyznać mu swoje uczucia, jednak nie do końca ci to wychodziło, co oczywiście <Imię przyjaciółki> musiała ci wypominać na każdym kroku.
— Dzisiaj się uda! Podrzuciłam mu liścik! Za kilka minut powinien być za szkołą. Wszystko mu wyznam — powiedziałaś udając pewność siebie.
— Chętnie to zobaczę — odparła <Imię przyjaciółki> zajadając się ciastkami.
Obie ruszyłyście na miejsce spotkania. Twoja towarzyszka schowała się w najbliższych krzakach, a ty cierpliwie czekałaś.
— Hej! To ty chciałaś się spotkać? — Anielski głos dotarł do twoich uszu.
Weź się w garść <twoje Imię>! — krzyknęłaś na siebie w myślach.
— Tak. Chciałam z tobą porozmawiać. Haruka...Bardzo cię lubię!
— No...Ja też cię lubię. I co? Tylko to chciałaś mi powiedzieć? — zdziwił się.
Chyba nie zrozumiał...
— N-nie Haru nie o to chodzi! Chciałam powiedzieć, że bardzo cię podziwiam. Twoją pasje i ... — zaczęłaś.
— Aaa... Trzeba był od razu mówić, że chcesz autograf — przerwał ci.
To muszą być jakieś żarty.
— HEJ TY CZY TY JESTEŚ NIEDOROZWINIĘTY?! ONA CHCE CI WYZNAĆ MIŁOŚĆ — odezwał się głos zza krzaków.
— O MÓJ BOŻE TEN KRZAK GADA! ALE JAZDA! — ekscytował się Haru. — Czy ten magiczny krzak ma rację i próbowałaś wyznać mi miłość?
Skinęłaś głową.
— OOO! Rozumiem. Świetnie zgadzam się. Będziemy najlepszą parą na świecie. Ja będę modelem, ty moją menadżerką. Będziemy mieli trójkę dzieci. A jutro wybierzemy się na romantyczną kolację — powiedział.
— Chyba masz za dużo planów — zaśmiałaś się.
— Taa przesadziłem z tą kolacją jutro. Chodźmy teraz! DZIĘKUJĘ MAGICZNY KRZAKU ZA ZDOBYCIE MI DZIEWCZYNY! — krzyknął ciągnąc cię za rękę.
— WSZYSCY JESTEŚCIE NIENORMALNI!
W ten oto sposób ty i Haru staliście się parą.
W NASTĘPNYM ROZDZIALE:
Seanse filmowe i fora internetowe
Czyli: Kozume Kenma (6) ~ Internet służy pomocą w każdej sytuacji.
Do napisania!
TrashInDisguise~
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro