#158dzień
03:00
Nase: Duh, Kei-chan, mój zeszyt. Albo mi go oddaj, albo odrób pracę domową.
Kei: Nie, sama po niego przyjdź, Nase.
03:01
Kei: Chcesz adres?
Nase: Duh, mieszkam parę domów dalej, wiesz?
03:02
Kei: ...
Kei: Okej. To za ile będziesz?
03:04
Nase: Ha, ha, ha. Nie będzie mnie, Tsukishima. Baw się dalej w stalkowanie mnie w szkole. A zeszyt możesz spalić, powiem że zgubiłam.
Kei: Nase-chan, przestań.
Nase: Kei-chan, nie planuje.
Nase: Nie nachodź mnie, bo tak czy tak planuje się z tobą spotkać. Niedługo. Czy coś.
03:05
Kei: Dobranoc.
Nase: Ew, Kei, nie obrażaj się. Dobranoc.
wyświetlono o 03:05
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro