Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

[ kuroken ] bang bang, my baby shot me down

I was five and he was six
We rode on horses made of sticks
He wore black and I wore white
He would always win the fight

  — TETSUROU PRZESTAŃ MNIE BIĆ!

— JESTEŚ MOIM WROGIEM!

— NIE PODOBA MI SIĘ TA ZABAWA, PRZESTAAAŃ!

Sześcioletni chłopiec zamarł w miejscu, kiedy jego rok młodszy kolega wybuchnął nagle płaczem. Ale przecież tylko razy przywalił mu patykiem w głowę, to wcale nie mogło go tak bardzo boleć! Prz—

Kuroo wydął przerażony wargi i opuścił patyk, nie za bardzo wiedząc, co teraz może zrobić. Mama prosiła go, żeby był miły dla Kenmy! Żeby pomógł mu się zaadoptować w nowym mieście, bo mieszkał tu podobno dopiero od paru dni! A on... Sprawił, że ten zaczął płakać.

Przez chwilę krzątał się, nie za bardzo wiedząc, co zrobić z tym faktem, aż w końcu mocno przytulił płaczącego chłopca. Kozume chyba to nieco zaskoczyło, bo prawie natychmiast zamilkł, zdziwiony tym, że jego nowy kolega tak po prostu go objął.

— Przepraszaaam! — krzyknął przerażony Tetsu, jeszcze mocniej przyciskając do siebie chłopca. — Już nie będę, obiecuję!

Kenma już nie płakał, ale mimo wszystko, nieprzyzwyczajony do przytulania, niezbyt zgrabnie objął swoimi małymi ramionami chłopca. Stali tak w ciszy przez dłuższą porę, oboje nieco zaskoczeni jak przyjemne jest to uczucie — i tak, to był pierwszy raz, kiedy Kuroo przytulił Kenmę.

Jedenaście lat później, nadal była to jedyna rzecz, która natychmiast uspakajała nerwy Kozume.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro