Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

11:40

ja: zaraz wychodzę, Li

Denerwuję się jak cholera. Zarzucam na ramiona czarną, skórzaną kurtkę. Wciągam na nogi białe supry. Wychodzę i zamykam dom. Zbiegam po schodach i wychodzę z podwórka. Zdążam na pierwszy autobus do wcześniej umówionego z Liamem miejsca. Wyciągam telefon i podłączam do niego słuchawki. Całą drogę słucham muzyki. Wysiadam na moim przystanku i zmierzam w kierunku fontanny. Siadam na marmurowym murku. Czekam pół godziny i zdaję sobie sprawę, że Liam już nie przyjdzie. Przyznaję, czuję się zawiedziony. I to nawet bardzo. Naprawdę chciałem go zobaczyć. No cóż, jak widać, los zaplanował inaczej.

ja: mogłeś chociaż napisać, że nie przyjdziesz, nie nastawiałbym się tak

Li nie przyszedł, a rozdział ma zaledwie 100 słów troszkę xd
Kto jest zawiedziony? Spodziewaliście się tego po Payne'ie?
lots of hugs xx

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro