11:15
Limonka: Idziemy dziś na pizzę?
ja: Liam, bardzo bym chciał, ale mama chciała spędzić ze mną dzień
ja: jeżeli chcesz możesz dziś posiedzieć z nami
Limonka: Nie będzie wam przeszkadzać
ja: w żadnym wypadku nie będziesz przeszkadzał. zawsze jesteś mile widziany
Limonka: Zaraz zaraz... twoja mama nie mieszka w Japonii?
ja: tak, ale odwiedza mnie. jednak zostaję tutaj
Limonka: Ulżyło mi
ja: i jest jeszcze jedna sprawa, Li
Limonka: Tak?
ja: moja mama będzie brać ślub drugi raz. wiesz po rozwodzie z tatą znalazła nowego chłopaka. w sumie dzięki mnie, bo to mój były korepetytor od matmy z liceum, ale mniejsza o to
Limonka: Co w związku z tym?
ja: czy pójdziesz ze mną na ten ślub?
Limonka: Zee, nie wiem czy to dobry pomysł
Limonka: Ty pochodzisz z lepszej rodziny, a sam wiesz jak wyglądało moje życie
Limonka: Na dodatek jeszcze jeżdżę na wózku inwalidzkim
ja: mam to gdzie, rozumiesz Li?
ja: uwielbiam cię takiego jakim jesteś i mam w dupie to co pomyślą inni. proszę, chodź ze mną
Limonka: Dobrze, pójdę z tobą
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro