Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

special

00:00

Aoi: Trzy tysiące jenów za to, że dostanę pięć par butów, ale skarpetek nie da nikt.

00:01

Seijuuro: Stoi. Daje trzydzieści tysięcy, że wózek będzie fioletowy.

Aoi: Boże, błagam.

Aoi: Dadzą czerwony albo zielony.

00:02

Seijuuro: Niby dlaczego?

Aoi: Uniwersalne kolory.

Seijuuro: Nie znasz się na tym, Aoi.

00:03

Seijuuro: Zresztą, widziałem Momoi na mieście jakieś trzy dni temu.

Aoi: Eeeh? Czemu dopiero teraz o tym wiem?

00:04

Seijuuro: Bo wiedziałem, że wyskoczysz z zakładem. A za trzydzieści tysięcy jenów kupię nowy wazon do jadalni.

Aoi: Sei-chan, co nie pasuje ci w tym wazonie?

00:05

Seijuuro: To, że jest od mojego ojca.

Aoi: Ej, nie bądź wredny.

Aoi: Ale wracając do Momoi, miała ze sobą wózek? >\\\<

00:06

Seijuuro: Tak, trzykołowy, fioletowy.

Aoi: >\\\<

00:07

Seijuuro: Trzydzieści tysięcy poproszę w czeku.

00:08

Aoi: Ha, tak...

Seijuuro: Mówię poważnie. Masz mi dać trzydzieści tysięcy jenów.

Aoi: Tak, śpieszę wypisywać.

00:09

Seijuuro: Wywalę cię z sypialni.

Aoi: Zrobisz to kobiecie w siódmym miesiącu ciąży?

Aoi: Nie masz serca, Sei-chan.

00:10

Seijuuro: Tak, zrobię. Pójdziesz spać do gościnego i nie wpuszczę cię, aż mi nie zapłacisz.

Aoi: Buuu. Rób co chcesz, nie zapłacę ci.

00:11

Aoi: Ty zostaniesz sam w łóżku, ja będę z Seito. >\\\<

Seijuuro: To będzie dziewczynka, Aoi. Miko.

00:12

Aoi: Znowu zaczynasz? Poważnie, Seijuuro, WIEM że to będzie chłopiec.

00:13

Seijuuro: Trzysta tysięcy na to, że będzie to dziewczynka.

Aoi: Podbijam do miliona.

Seijuuro: Stoi. Aż tak bardzo chcesz oddać mi wszystkie swoje pieniądze?

00:14

Aoi: Sorry, Sei, ale to chłopiec.

Seijuuro: Nie, Aoi.

Seijuuro: Zawsze mam racje i jestem pewny, że to dziewczynka.

00:15

Aoi: Jakoś pan "zawsze mam racje" gadał, że mój bratanek będzie bratanicą.

Seijuuro: Pojedyncze zaburzenia pracy mózgu.

00:16

Aoi: Co?

Aoi: Zresztą, to będzie synek, dziękuję, dobranoc.

00:17

Seijuuro: Dziewczynka.

Aoi: Oh, zamknij się.

Seijuuro: Jesteś wredna, Aoi. Boli.

00:18

Aoi: Ironia do ciebie nie pasuje, Sei-chan. >\\\<

00:19

Aoi: W każdym razie, kiedy ty siedziałeś sobie w Tokio na uczelni i załatwiałeś te wszystkie firmowe sprawy, ja dowiedziałam się ciekawej rzeczy.

Seijuuro: Jakiej?

Aoi: Dostałam sms od Tetsu, abym nie odbierała telefonu od Satsuki.

00:20

Seijuuro: Dlaczego?

Aoi: Bo wrzeszczała jakby coś się stało strasznego i przestraszyłam się, że coś się stało, ale...

Aoi: No, w końcu dowiedziałam się, że ona i Tetsu się zaręczyli.

00:21

Seijuuro: Poważnie?

Seijuuro: To dobrze. Cieszę się.

Aoi: Nie cieszysz.

Seijuuro: Nigdy nie byłem fanem ich związku.

00:23

Seijuuro: Tetsuya potrzebuje bardziej odpowiedzialnej dziewczyny. Satsuki bardziej pasuje do Daiki'ego, nie rozumiem, czemu nikt nigdy im tego nie uświadomił. Ona pokrywa się z jego ideałami, on z niej.

Seijuuro: Rozwód obstawiam jakieś półtora roku po ślubie.

00:24

Aoi: W sumie masz po części racje, ale kto wie? Może urodzi im się dziecko i będą super rodziną?

Seijuuro: Wtedy tylko skrzywdzą dzieciaka.

00:25

Aoi: Naah, los jest przewrotny.

Aoi: Poczekamy, zobaczymy!

Aoi: W każdym razie, o której będziesz? Nie mogę się zdecydować w sprawie kwiatów.

00:26

Seijuuro: (nic nowego)

Seijuuro: Koło piętnastu minut, jeżeli kierowca się pośpieszy.

00:27

Aoi: Więc niech się nie śpieszy.

Seijuuro: Niby dlaczego? Nie jest ślisko.

Aoi: Ale jest mgła.

00:28

Aoi: Jedź bezpiecznie, Aka-chin!

Aoi: Więc - zawilce, czy róże? A może stokrotki?

Aoi: Stokrotki nie są symbolem niewinności?

00:29

Seijuuro: Od kiedy jesteś niewinna?

Aoi: Wrednie. Chodzi mi o naszego syna.

00:30

Seijuuro: Naszą córkę? Tulipany.

Aoi: Dlaczego nasz syn ma mieć tulipany?

00:31

Seijuuro: Jak wrócę, pokażę ci zdjęcia z mojego przyjęcia. Moja mama była już w ósmym miesiącu, a wszędzie były białe i czerwone tulipany.

00:35

Aoi: O jejku.

Aoi: Musiało być cudownie.

Seijuuro: Tak, podobno nawet ojciec miło to wspomina.

00:36

Aoi: Właśnie, wręczyłeś mu to zaproszenie?

Seijuuro: Jakie zaproszenie?

00:37

Aoi: Akashi!

Aoi: Jeżeli poważnie mu go nie dałeś, to

Aoi: to cokolwiek złego.

00:38

Seijuuro: Dałem, dałem.

Seijuuro: Niestety się pojawi.

00:39

Aoi: Świetnie. I tak trzymaj.

00:40

Aoi: W każdym razie

Aoi: SERIO?

Aoi: Prosiłam, abyś jechał powoli!

00:41

Seijuuro: Jechałem.

Seijuuro: Otwórz drzwi, nie mam kluczy na wierzchu.

00:42

Aoi: Nie. Mogłeś umrzeć na zakręcie, czy coś. Jestem na ciebie zła, o.

Seijuuro: Aoi?

Aoi: .

Seijuuro: Kocham cię.

00:43

Aoi: Też cię kocham. >\\\<

Seijuuro: A teraz otwórz mi drzwi, albo zamknę się z tobą w sypialni na najbliższy tydzień i przyjęcia nie będzie.

Marysia-chan kazała mi w nominacji kogoś zeswatać. Ostatecznie zeswatałam Aoi i Seijuuro, liczy się?

W każdym razie, robię podobną nominacje. *złowieszczy śmiech* napiszcie mi fanfika. Oneshota, speciala, cokolwiek. Jedyna uwaga - ma się pojawić całowanie w czoło, pralka, owczarek niemiecki i czerwona parasolka. Nie zmuszam, ale ładnie proszę. >,<

CruelMerieux

unfollows

Shiyas3tsu

MidoriKuro

Nokado

+wszyscy, którzy czują się zainspirowani. (͡° ͜ʖ ͡°)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro