Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 24

Pov.Afuro

Przez następny tydzień  nie widziałem w ogóle Yuko 
Nikt się tym nie przejął ale ja  TAK martwiłem się

I bardzo zalowałem tego co ostatnio jej" zrobiłem"

Wyszedłem do parku
Usiadłem na ławce

Z moich oczu poleciały łzy

-Przekraszam Yuko za wszystko  co  ci zrobiłem -szepnołem przez łzy

Wróć  błagam Cię- powiedziałem

Wstałem z ławki
I miałem już  iść gdy ktoś na mnie wpadł

To była Yuko  oczy miała we łzach 

Wtedy zobaczyłem jakiś chłopaków którzy ją  gonili nie wyglądali na przyjemnych

Yuko ich zobaczyła i zemdlała

Nie miałem innego wyjścia jak wziąść ją  do swojego domu  przecież nie dam jej" tym zbirom "

Wziołem ją i poznałem z nią  do mojego domu

Naszcęscie mnie nie zobaczyli

Więc można powiedzieć że  miałem "szczęście  od losu "

Wyszedłem do swojego domu

 
Yuko położyłem  na kanapie
I czekałem aż  się  obudzi
Zacząłem się jej przyglądać  wygląda nawet ładnie

Nie no Aphrodi   o czym Ty myślisz!!!

Nagle na jej bluzie pojawiła się krew i co ja  mam zrobić?!

Muszę ją  przebrać mam jakieś rzeczy co mogę jej założyć
Miejmy nadzieję że  mnie nie zabije !

Po szedłem do mojego pokoju 
Wziołem ubranie które by na niej pasowało

Po szedłem do niej zdjołem z niej  bluzkę 

A na jej brzuchu Zobaczyłem rany TAK samo na rękach tylko że na rękach były cięte

Szybko pobiegłem do kuchni po apteczne
Szybko ją  wziołem i pobiegłem do Yuko

Opatrzyłem  jej rany na rękach założyłem bandarz TAK samo na brzuchu i założyłem  jej bluzkę

Patrzyłem się tak przez chwilkę na nią  i zastanawiałem czemu się pocieła

Czy to przezemie?
Czy co ?
I Szkąd te rany na brzuchu ?

Po chwili zobaczyłem że jest już do 23:50

Zaperłem dom i Po szedłem do mojego pokoju "spać  "

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro