ROZDZIAŁ 22
Kosmar powraca !
Pov.Afuro
Czemu mnie to wszystko spotyka
Czemu każdy uważa mnie za idealnego że mam idealne życie A tak naprawdę tak nie jest....
Chciałbym mieć kogoś na kim mogę polegać...
Ale nie wiem czy takie osoby istnieją co będzie wiadomo że mnie nie sprzeda
Nie wyda moich tajemnic....
Z moich oczu pomału leciały łzy
I tak przesiedzialem całą lekcje wytarłem swoje łzy I wyszedłem z łazienki
Dziś nie miałem na nic ochoty chciałem tylko pobyć sam...
Chciałem zrozumienia
Siedziałem sam na ławce i rozmysłalem
Nagle doszedł do mnie Hera
-Czemu ucueklesz z lekcji ?!-powiedział mnie
-A daj mi spokój?!-krzyknołem mu
-Co ty taki w nie sosie ?!-spytał mnie
-Zły dzień - powiedziałem
-Może pójdziemy po gnebic Yuko I tak mi na pewno nie wybaczy więc nie mam po co się starać - rzekłem
Chwilę popatrzył na mnie dziwnie ale na jego twarzy wparował uśmiech
Jasne -odrzekł Hera
Ruszyłem z Her'ą do Yuko siedziała jak zwykle na oknie
Ale nie rysowała tylko patrzyła się W okno
-Cześć Yuko A może debilu - powiedziałem
-Wiesz co do niczego się nie nadajesz - powiedziałem
-To nie dziwię się że nikt Ciebie nie lubi - powiedziałem
A Hera zaczą się śmiać jak wszytko według planu
-W jej oczach pojawiły się łzy
Czemu to robicie ?!-spytała
-Jak to czemu...- powiedziałem z ironią
To proste nie potrzebujemy takich debili w klasie - powiedziałem i zaczołem się śmiać z Her'ą
-Myślałam że się zmieniłeś ....-powiedziała
-Chciałam Ci wybaczyć widziałam że chciałaś z żebym ci wybaczyła ale teraz wiem jedno tacy jak Ty nigdy się nie zmienią -powiedziała że łzami w oczach
Mnie zamurowało z Her'ą
Wstała że swojego miejsca i wybiegła że szkoły że łzami w oczach
Wtedy serce mnie zabolało
Wtedy zdałem sobie sprawę jaki byłem głupi i jaką jej krzywdę wyraziłem tym robiąc to
Miałem szansę żeby mi wybaczyła A zmarnowałem to
To wszytko moją wina....
Do moich oczu napłynęły łzy
Wybieglem że szkoły
I pobiegłem do mojego domu
Wbirglem do mojego domu
Z moich oczu poleciały łzy
Płakałem zdałem sobie sprawę jaki ja jestem głupi i ile jej zła wyrądziłem
I chodź bym chciał teraz cofnąć czas to to nie możliwe i że ona teraz mi może nie wybaczyć?!
Co ja mam teraz zrobić.....
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro