Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

ROZDZIAŁ 21

Smutek i tylko to

Pov.Afuro

Następnego Dnia  jak zwykle  ta szkoła to samo jak zwykle zaczyna się od nowa Jak ja nienawidzę szkoły co dzienuw próbowałem znaleźć sens chodzenia do szkoły ale tego nie ma czy ja tylko nie widzę w tym sensu po co jest ta szkoła...
Przecież wiadomo że  nikogo ona niego nie nauczy....

Jak zwykle udałem się do liceum Zeusa

Podszedłem do  Hery

No to Aphrodi  musisz się jakoś zbliżyć do Yuko jeśli chcesz żeby Ci wybaczyła-
Powiedział Hera śmieją się

-Ta..-odrzekłem

To nie był mój dzień to był jeden z moich słabych dni
W których nie miałem na nic ochoty A on mnie przyszedł  powkórzac  jak zaraz się nie odcepi to ja zaraz Tu nie wytrzymam .

Ma szczęście  zadzwonił dzwonek

Szybko wbirglem do klasy i Zajołem  swoje miejsce 

Była lekcja polskiego (Nie wnikać czy w Japoni są  lekcje  polskiego XD )

-Dziś będziecie rysować swoje drzewo genealogiczne i odpowiadać o swojej  rodzinie -powiedziała Nauczycielka

W moich oczach pojawiły się łzy A może zaskliły
Jak ja mam to narysować  hak ją Nie mam rodziny TAK naprawdę  ją Nie mam nikogo...
Nie pamiętam swojej rodziny....

Oni mnie zostawili i nic innego z tym nie zrobię 

Może mam przyjaciół ale tak naprawdę nie wiem czy mam w nich wsparcie czy mogę na nich polegać tego nie wiem
Nie wiem czy są  prawdziwi czy fałszywi

-Mogę do toalety ?- spytałem z nadzieją próbując  ukryć to że zaraz mało się nie popłacę

-TAK-odrzekła  nauczycielka

I wybiegłam z Klasy

Wszedłem  do łazienki usiadłem na podłodze
Z moich oczu zaczęły lecieć łzy

-Czemu ?!-powiedziałrm mało nie krzykiem

Czemu mnie to wszystko spotyka

Czemu każdy uważa mnie za idealnego że mam idealne życie  A tak naprawdę  tak nie jest....
Chciałbym mieć kogoś na kim mogę polegać...
Ale nie wiem czy takie osoby  istnieją  co będzie wiadomo że mnie nie sprzeda
Nie wyda moich tajemnic....

Z moich oczu pomału leciały łzy



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro