z Życia
On: Mam nadzieję że nie ma jutro żadnych kartkówek.
Ona: A ja mam nadzieję że twoja nadzieja się nie myli.
Ja: A ja mam nadzieję że kiedyś coś, lub ktoś zgładzi wszystki ludzi. Tak żeby już nie zatruwali życia.
*uśmiech aniołka*
Oni: *zdziwione miny*
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro