101.
Taka sytuacja z dzisiaj XDD
Po kąpieli w jeziorze, ubrana już w normalne ciuchy zostałam namówiona przez rodzeństwo żeby porzucać frisbee.
Z racji, iż bardzo lubię wodę stwierdzam, że porzucamy w wodzie.
Weszłam tak gdzie do kostek.
No i zaczęło się rzucanie.
Nagle moje rodzeństwo: Ej masz robaka
Ja: Gdzie? *patrzę na siebie*
Rodzeństwo: Z tyłu
Ja: *patrzę na plecy*
Rodzeństwo: Na nogach, takiego dużego
Ja: *patrzę i nic nie widzę*
Ja: Żartujesz
Ja: *nagle dostrzegam jakiegoś większego robaka, który włazi mi na spodnie (miałam spodnie do kolan)*
Ja: *szybko go strzepuję*
Ja: Ej co to było?
Rodzeństwo: Nie wiem
*Chwila ciszy*
Ja: A to nie była ćma?
Ja: *biegnę w wodzie za tą ćmą*
Ja: GANDALFIEEEEEE
Skończyło się tym, że miałam prawie całe mokre spodnie, a ćma ( czy cokolwiek to było ) uciekła mi XD
#EmiGondor
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro