Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

81.

Ja zawsze wiedziałam, że wstawanie rano odwraca mi mózg na lewą stronę (znaczy nie to, że zawsze był normalny), czyli po prostu albo robię coś bezsensownego nieświadomie (like a few days ago), albo mam głupawkę (like today).

Jakiś czas temu wstałam rano, tak o siódmej, (odzwyczajona od wczesnego wstawania przez kwarantannę), pościeliłam łóżko i zajęłam się czymś innym. Aż nagle całkiem nieświadomie zaczęłam znowu ścielić łóżko z powrotem. Jak sobie uświadomiłam, co ja właściwie robię, klepnęłam się w czoło.

Ale dziś było gorzej. Coś w stylu testamentu z części jedenastej (aż tutaj słyszę, jak Narinka009 zaciera ręce 😂).

Dziś rano:

Ja: *jest w kuchni razem z mamą i młodszą młodszą*

Mama: *do mnie* Możesz mi pomóc przelać wodę z baniaka *pokazuje na 5-litrowy niepełny baniak z wodą* do butelki?

Ja: Jasne *bierze baniak, jakby go przytulała, żeby łatwiej przelać wodę*

Ja: *przelewa wodę do butelki, którą trzymała mama*

Ja: *odstawia baniak, ale po chwili bierze go z powrotem* Mój dzidziuś... Moje dziecko... *zaczyna go kołysać, mamrocze do niego jak do małego dziecka*

Mama: *???* Dobrze się czujesz?

Ja: *odstawia baniak* Moje dziecko... *mówi tonem mamusi* Pamiętam, jak był jeszcze małą butelką...

Mama: *śmiech*

Ja: *rozczulona* Taką 330 mililitrów...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro